Nasza twarz to również mięśnie. Statystyka podaje, że codziennie używamy ich conajmniej 70. Ponoć da się spalić tłuszcz, który gromadzi się na twarzy. Jednak warto o te mięśnie zadbać, aby długo pozostały jędrne. Wtedy nie będziemy potrzebować żadnego skalpela!
Dziubek do selfie!
Z pewnością pamiętasz te pierwsze selfie publikowane w sieci, z dziubkiem jak rybka? Stań przed lustrem i zrób taki właśnie dziubek, następnie przytrzymaj przez 30 sekund. Powtórz około 10 razy. Koniecznie rano i wieczorem.
Nadęte policzki
Stań przed lustrem i nabierz mocno powietrza, na zmianę nadymając policzki. Przenoś ten ruch z jednej strony na drugą. Przy tym pamiętaj, aby bardzo mocno zaciskać usta. Dzięki takiej niepozornej czynności wzmocnisz mięśnie podbródka i policzków.
Buziak do nieba!
Stań prosto, zrób z ust dziubek i następnie podnieś twarz w kierunku nieba. Wysyłaj buziaki przez 10 sekund, po czym opuść głowę. Powtarzaj około 10 razy.
Patrz w lewo i prawo
Stań w pozycji wyprostowanej, przesuwaj gałkami ocznymi od prawej do lewej strony a następnie w górę i w dół. Powtarzaj to przez 10 razy.
Czy takie ćwiczenia mają sens?
Biorąc pod uwagę, że nasza twarz składa się z mięśni, to właśnie one między innymi odpowiedzialne są za kontur naszej twarzy. Można więc śmiało wysunąć tezę, że takie ćwiczenia jak najbardziej mają swoje przełożenie w realnym życiu. Musisz sobie jednak dać sporo czasu. Tak jak efekty po treningu przychodzą dopiero po 4 – 6 tygodniach, tak i podobnie będzie z mięśniami twarzy.